*!*To Juz jEst kOniec niEma jUz niC jeSteSmy...

Niemoge uwierzyc ze ten rok tak szybko minal .....8th klasa  do konca zycia bedzie dla mnie jedna z najwazniejszych .Przeciez tyle sie  wydarzylo .....Niektore rzeczy chcialabym zapomniec -ale nie da sie tego zrobic .Na szczescie teraz jest poprostu zajebiscie .Juz niemusze myslec o tym co bedzie jutro czy pojutrze bo wiem ze z moimi ziomalami bedzie zawsze dobrze .Teraz mam takze Ciebie Krzysiu - jedna z najlepszych rzeczy ktora mi sie przytrafila w tym roku . Tak na serio jutro jest ostatni dzien szkoly ale to tylko przychodzimy po swiadectwa.Ja juz wiem co na nim bedzie :P-Ide do 9A (lol)  i  no summer school pipol !!!!!!

Dzis nic sie nie dzialo w szkole caly dzien siedzialam z moja kofana Ms.Seltzer....(bo tylko ja moge zniesc i do tego ma AC w klasie ,lol)Ogladalysmy zdjecia z tego roku (pierwszy dzien szkoly,Polska parada,itp)Niepomyslalam ze Ms.S moze byc   taka spoko kiedy nie pierdoli o ulamkach i teori pitagorasa (czy jak mu tam jest ) .Po szkole jak zawsze czekala na mnie moja BIG LOVE -Olka (lol) i poszlysmy  do parku .Tam byl eLeM,Dodi,Mike Gosia (HaPPy BiRthDaY hunnie),Dymek ,Paczek i poznalysmy spoko dziewczyne Marte -przyjachala z Polski na wakacje.Potem juz niemoglam wychodzic bo ojciec twierdzi (PRZECIEZ DALEJ JEST ROK SZKOLNY)-kto mu do chuja wytlumaczy ,ze jeszcze 1 dzien ?????Ale nic jakos przezje do jutra a potem pomodlcie sie bo Edyta nadchodzi (wraz z Olka ) heheheheh.........